Mam wyciskarkę! I co teraz?
Okej! A jak zacząć wprowadzać soki do swojej codzienności, jeśli już masz wyciskarkę? Ja czuję, że dobrze jest to zrobić powoli.
Jeśli do tej pory, nigdy nie było Ci dane wypić takiego świeżego soku, to może być to dla Ciebie prawdziwy S(z)OK! Zacznij więc powoli. Od jednej szklanki soku dziennie. Kup sobie seler naciowy, wybierz najwspanialszy jaki tylko znajdziesz. Dobrze byłoby go kupić od jakiegoś lokalnego rolnika, może na targu lub ryneczku. Ale jeśli się nie da, ten z supermarketu też się nada. Tylko dokładnie go umyj. Najlepiej solidną szczotką i ciepłą wodą. Można umyć go w specjalnym płynie, który można kupić w eko sklepie. Ale to droga zabawa.
Aby usunąć szkodliwości z owocow, warzyw, i na przykład z takiego selera, można płukać je w wodzie o odczynie kwaśnym przez około 2-3 minuty. Do jednego litra wody dodaję pół szklanki octu (winnego lub jabłkowego) albo 2-3 łyżki kwasku cytrynowego. Później wyjmuję owoce i moczę je w wodzie o odczynie alkalicznym przez następne 2-3 minuty. Aby uzyskać taki roztwór do jednego litra wody dodaję 1 czubatą łyżkę sody kuchennej. Później opłukuję owoce w czystej wodzie i gotowe! Nadają się do robienia soku!
Kiedy obudzisz się rano, wypij nieco ciepłej wody, aby pobudzić żołądek do pracy. Wypij nawet całą szklankę! I zabierz się do robienia soku z selera.Kiedy mój sok z selera jest gotowy, wypijam go od razu! Witaminy szybko się utleniają, więc im szybciej wypiję taki sok, tym lepiej dla mnie. Lepiej nie czekać dłużej niż 20 minut. Ja piję taki sok codziennie! I wiesz co? Czuję się fantastycznie! Jeśli sok z selera to dla Ciebie zbyt wiele na początek, kup sobie kilogram jabłek, marchewki lub pomarańczy. I przygotuj sobie taki mono sok z jednego składnika. Wypij chociaż odrobinkę! Wypij powoli. Delektuj się! I zobacz, jak się poczujesz. Jeśli będzie dobrze, będziesz mogła pić więcej!
Ja nie lubię pić soków na pusty żołądek. Zdecydowanie lepiej się czuję, jeśli napiję się wcześniej chociaż odrobinę ciepłej wody. Około 7 rano pije więc ciepłą wodę, lub napar ziołowo. Około 9 sięgam po sok z selera. Ze zjedzeniem śniadania czekam ninimum do 11. Sok warzywny jest wspaniałą cześcia śniadania. Ale wypijam go przed posiłkiem stałym, czyli np. przed sałatką i czekam z 30 minut zanim po nią sięgnę. Soki szybko znikają z żołądka, ale jeśli bezpośrednio po nich wrzucę do brzuszka coś skrajnie innego, może nie być mi przyjemnie i utrudni to trawienie. Lubię dać enzymom trawiennym czas, na spokojną pracę.Po sok owocowy sięgam z godzinę, półtorej po śniadaniu. Czyli około 13. Czuję że to dobra godzina na słodkie doładowanie się.