Nadszedł czas, kiedy temu co żeńskie, przywracana jest świętość. Nadszedł czas wielkiego uzdrowienia. Wiele pokoleń wstecz, nasze mamy, babcie i prababcie godziły się na wiele, chociaż wcale nie miały na to ochoty. Godziły się na nadużycia ze strony własnych mężów. Godziły się, bo musiały. Godziły się, bo nie miały wyboru. Godziły się, bo nie miały innego wyjścia. W ich życiu nie było miejsca na sprzeciw. Ich „NIE”, nie było uszanowane. Na ich „NIE” nawet nie było miejsca.
Męską seksualność jest silna, dominującą, domagająca się. Kobieca seksualność pełna jest delikatności. Kobiecość potrzebuje czasu, troski i uszanowania. W męskim świecie często brakuje czasu. W męskim świecie musi być mocno i szybko. Męskość to szczyt. Kobiecość to dolina. Święte spotkanie możliwe jest tylko w połowie drogi. Żaden szczyt nie może zaistnieć bez doliny obok niego, a żadna dolina nie może istnieć bez obecności szczytu. Kobiece ciało jest święte i jedynie, kiedy jako święte jest traktowane, może rozkwitać.
Tak, działa to w obie strony. Kiedy męskie ciało traktowane jest z oddaniem… Kiedy traktowane jest jak święte, przywrócona zostaje mu jego prawdziwa natura. Ale, aby to wszystko mogło się zadziać, wielkim rozumieniem otoczyć należy teraz to, co kobiece w kobiecie. Tak, teraz przyszedł czas właśnie na to.Kobieta jest pełna mocy i nie musi godzić się na to, na co nie ma ochoty. Może w zgodzie z sobą, głośno mówić „NIE”. „NIE”, które będzie usłyszane i zrozumiane. Kobieta może wsłuchać się w siebie i w swoje ciało. Może odpoczywać, kiedy czuje się zmęczona, może nie sprzątać, kiedy nie ma na to ochoty, może leżeć na plaży w słońcu, lub może skakać po kałużach. Być może, mogły to zrobić już nasze babcie. Być może, nie. Być może, możemy zrobić to dopiero my. Jeśli więc dzieje się w Twoim życiu cokolwiek, co budzi Twój sprzeciw, powiedz „NIE” z odwagą. Głośno. Dobitnie. Masz do tego prawo. Nie oddawaj go silniejszym.
Cała masa przeszłych nadużyć wynika z faktu, że nikt nam nie powiedział, że nasze ciało jest święte. Że nikt nie traktował naszego ciała, jako świętości. Że my same, nie czułyśmy, że nasze własne ciała są święte. Siostro, Twoje życie jest święte. Twoje ciało jest święte. Ty jesteś święta. Czy czujesz to w sobie?
Zapach Ziemi